środa, 4 września 2019

Skończyliśmy 6 tygodni! Przedstawiamy się.


*   *   *

6 tygodni to wyjątkowy czas w życiu maluszków. Szczeniaczki otrzymują już swoje rodowodowe imiona, są chipowane i po raz pierwszy szczepione. Oczywiście o zaletach chipowania nad tatuowaniem, jako metodą znaczenia każdego szczeniaczka, pisałam już na blogach wcześniejszych moich miotów. Przypomnę tylko, ze dzięki tej trwałej metodzie oznaczania szczeniaczków, są one dożywotnio identyfikowalne za pomocą transpondera umieszczonego przez weterynarza pod skórą maluszka, który posiada cyfrowy unikalny kod zwany potocznie numerem chip. Numer ten figuruje na oficjalnej dokumentacji szczeniaczka oraz w jego książeczce zdrowia. Mimo, iż w Polsce nie ma jednej centralnej bazy danych zachipowanych psów, warto zarejestrować swojego psa w każdej bazie danych z podaniem swoich danych przypisanych do psa oznaczonego numerem chip. Dzięki temu w przypadku zaginięcia psa, ułatwia to znalazcom odnaleźć właścicieli psiaczka.

*   *   *

W tym wyjątkowym czasie można już bardzo dużo powiedzieć o charakterach naszych szczeniaczków, jak i o wyglądzie. W 6 tygodniu życia szczeniaczków ich proporcje najbardziej przypominają proporcje dorosłych psów.
W tym czasie zawsze staram się wykonać naszym maluchom sesję fotograficzną w ustawieniach wystawowych, tak by można było podziwiać ich urodę.
6 tygodni to też czas, kiedy maluszki już pokazują swoje cechy i mogę już sporo powiedzieć o ich osobowości.
Uważam, że to co wyróżnia cały ten miot, to doskonałe proporcje i harmonijna budowa, są to szczenięta z dużymi predyspozycjami wystawowymi. "Wisienką na torcie" jest ich doskonały przyjacielski i otwarty charakter. Nie ma w tym miocie nerwusów, dominantów, czy rozbrykanych indywidualistów. Mamy za to pieszczochy, mądralki i przekochane miśki.

*   *   *
A jacy jesteśmy?

~ KAPITAN JACK Buhlbino ~
Uwielbiam tego chłopca. liczny, harmonijnie zbudowany szczeniaczek. Ale najważniejsze jest jego bardzo przytulaśne usposobienie. Jack to pieszczoch, kolega Kantora i jak on jest spokojny nawet jak na szczeniaczka w wieku 6 tygodni. Nie jest to typ, który będzie "grał pierwsze skrzypce". Z pewnością będzie wolał leżenie z głową na kolanach i mizianie za uszkiem, niż ekspolorowanie nowych miejsc.

*   *   *


 ~ K'LORD Buhlbino ~
Niebywałej urody chłopiec, z dużymi predyspozycjami wystawowymi. Doskonała budowa i duża samcza głowa pozwalają przypuszczać, że wyrośnie na przepięknego psa. Nie bez powodu K'Lord otrzymał swoje imię po swoim wspaniałym dziadku D'Lord du Bois de Pierres Noires i szarym prapradziadku Lord Pierrailes. Mam nadzieję, że odziedziczył po nich ich najlepsze cechy. Jego uroda równa się jego wspaniałemu charakterowi. Przytulaśny, zrównoważony i ciekawski K'Lord należy do moich ulubieńców. Jest po prostu przekochany.

*   *   *


 ~ KALINKA Buhlbino ~
Kiedy się urodziła, poczułam, że będzie wyjątkowa. Piękna, mocnej budowy suczka, z każdym dniem coraz bardziej przypomina mi swoją obłędną babcię Truflę (VIVIENNE Dalido). Nie pogniewam się, jeśli będzie jej doskonała kopią. Póki co Kalinka to odważna, dziarska dziewczynka. Mam wrażenie, że jest świadoma swojej urody i to daje jej niebywałej w tym wieku pewności siebie. Jest za to bardzo czuła i imo, iż nie narzuca się swoją obecnością, uwielbia wdrapywać się na moje kolana, by choć chwilę cieszyć się przytulasaniem i mizianiem po brzuszki.

*   *   *


 ~ KANTOR Buhlbino ~
Bardzo mądry zrównoważony chłopiec. Jest najspokojniejszym szczeniaczkiem, jednocześnie bardzo czułym i delikatnym w obyciu. Jest subtelny nawet w podgryzaniu się z Jackiem. Kantor jest ślicznie zbudowany, troszkę lżejszy w typie za to z elegancką długą szyją i piękną górną linią. Bardzo ceni sobie spokojne zabawy, pieszczoty i bycie blisko człowieka.

*   *   *


 ~ KENA Buhlbino ~
Wspaniała sunieczka. Bardzo dziewczęca i grzeczna. Absolutnie nie jest typem rozrabiary, ale jest bardzo ciekawska i odważna. Jest raczej spokojnym szczeniaczkiem, bardziej typem pieszczoszka niż przebojowej panny. Z pewnością preferuje bliskość człowieka niż szaleństwa z rodzeństwem. Jest bardzo kontaktową suczką. Kena ma piękną długą szyję i ogon, co możliwe, że odziedziczyła po swoim wspaniałej babci Trufli. To przemiłą suczka z predyspozycjami wystawowymi.

*   *   *


  ~ KORSYKA Buhlbino ~
Bardzo przypomina mi swoją mamę Emmę. Jest to mocnej budowy, przysadzista suczka, jednocześnie proporcjonalnie zbudowana i nie za duża.  Ma przepiękne duże oczy. Jest spokojną, przemiłą sunią i tak jak Emma - pierwsza na kolanach, o które rywalizuje zazwyczaj z Zorbą. Korsyka jest takim typowym pieszczochem, grzecznym i usłuchanym. Nie jest to absolutnie typ rozrabiary czy dominantki. Woli spokojne zabawy i bliskość człowieka.

*   *   *


 ~ KASSIOPEIA SOLEIL Buhlbino ~
Bardzo lubię tą dziewczynkę. Ma charakter zbliżony do Kalinki. Odważna, rezolutna, ciekawska, a przy tym grzeczna i usłuchana. Mimo tej pewności siebie, Soleil jest miłośnikiem pieszczot. Wspaniała suczka o pięknych proporcjach, długiej szyi i z bardzo dobrym kątowaniem. Zapowiada się na wspaniałą sunię z potencjałem wystawowym.

*   *   *



~ KING ZORBA Buhlbino ~
Pieszczoch jakich mało. Przekochany chłopiec, zawsze gotowy by wdrapać się na moje kolana. Zorba jest mocnej kości i bardziej przysadzistej budowy, która odzwierciedla jego misiowaty charakter. W komplecie z dużą samczą głową, można oczekiwać, że będzie wspaniałym psem wystawowym. Jest spokojnym, przemiłym szczeniaczkiem. Raczej spokojnym.

*   *    *

Dostępni do rezerwacji są jedynie chłopcy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz